Wypadanie włosów to naturalny proces, który towarzyszy nam przez całe życie. Jednak wielu pacjentów zauważa, że szczególnie wiosną i jesienią tracą więcej włosów niż zwykle. Czy to tylko złudzenie, czy rzeczywiście zmiany pór roku mają wpływ na kondycję naszej fryzury? W tym wpisie przyglądamy się zjawisku łysienia sezonowego i wyjaśniamy, kiedy warto zgłosić się do specjalisty.
Czym jest łysienie sezonowe?
Łysienie sezonowe to naturalny, fizjologiczny proces, który polega na okresowym nasileniu wypadania włosów, zazwyczaj obserwowanym wiosną i jesienią. W tych porach roku wiele osób zauważa, że podczas czesania lub mycia głowy traci więcej włosów niż zwykle. Choć może to budzić niepokój, w większości przypadków nie jest to powód do zmartwień – jest to związane z cyklem życia włosa oraz reakcją organizmu na zmieniające się warunki środowiskowe.
Jesienią, po intensywnym lecie pełnym słońca, wiele włosów przechodzi w fazę telogenu, czyli spoczynku, co skutkuje ich wypadaniem. Podobny efekt może pojawić się wiosną, gdy organizm adaptuje się po zimowych miesiącach, często ubogich w światło i aktywność fizyczną. Zmiany temperatur, wilgotności powietrza, a także sezonowe niedobory witamin – zwłaszcza witaminy D, cynku i żelaza – mogą wpływać na osłabienie mieszków włosowych i zwiększoną utratę włosów.
Ważne jest, że łysienie sezonowe zwykle ma charakter przejściowy i nie prowadzi do trwałych ubytków w owłosieniu. Włosy, które wypadają, są zastępowane nowymi, rosnącymi w zdrowym tempie, o ile nie występują inne czynniki pogłębiające problem, jak choroby skóry głowy, zaburzenia hormonalne czy stres. Jeśli jednak zauważymy, że wypadanie włosów utrzymuje się dłużej niż kilka tygodni, warto skonsultować się ze specjalistą, aby wykluczyć inne przyczyny i dobrać odpowiednią terapię. Problem może jednak nasilić się u osób z predyspozycjami genetycznymi, zaburzeniami hormonalnymi lub nieodpowiednią dietą.
„Zwiększone wypadanie włosów jesienią i wiosną nie zawsze jest powodem do niepokoju – kluczowe jest jednak rozróżnienie fizjologicznego cyklu od łysienia wymagającego leczenia.”
— dr Piotr Turkowski, specjalista przeszczepów włosów
Skąd się bierze sezonowe wypadanie włosów?
Jednym z głównych czynników wpływających na łysienie sezonowe są zmiany długości dnia i ilości światła słonecznego. Jesienią dni stają się krótsze, a poziom witaminy D spada, co może zaburzać cykl wzrostu włosa. Z kolei wiosną organizm przechodzi adaptację po zimie, co także może objawiać się osłabieniem mieszków włosowych.
Nie bez znaczenia są także czynniki zewnętrzne – zimą włosy są narażone na wysuszenie przez ogrzewanie i noszenie czapek, natomiast latem – na promieniowanie UV. Te zmienne warunki mogą skutkować opóźnioną reakcją skóry głowy, widoczną właśnie wiosną i jesienią.
Kiedy wypadanie włosów przekracza normę?
W ciągu dnia człowiek może tracić od 50 do 100 włosów – i jest to całkowicie naturalne. Problem zaczyna się wtedy, gdy wypadanie utrzymuje się przez kilka tygodni, włosy stają się wyraźnie przerzedzone, a ich odrastanie jest ograniczone. W takich przypadkach warto skonsultować się ze specjalistą trychologiem lub lekarzem przeszczepów włosów, aby ustalić przyczynę problemu i wdrożyć odpowiednie leczenie.
Jak wspomóc włosy w okresie przejściowym?
Aby zminimalizować skutki łysienia sezonowego, warto zadbać o odpowiednią pielęgnację i dietę. Istotne znaczenie mają witaminy z grupy B, żelazo, cynk oraz wspomniana wcześniej witamina D. Suplementacja może pomóc w przywróceniu równowagi organizmu, zwłaszcza w okresach, gdy trudno dostarczyć odpowiednich składników z pożywienia.
Równie ważne jest stosowanie delikatnych kosmetyków, unikanie agresywnego czesania i wysokiej temperatury podczas suszenia. Masaż skóry głowy może dodatkowo pobudzić krążenie i wspomóc dotlenienie mieszków włosowych.
Najczęstsze przyczyny łysienia sezonowego i jak im przeciwdziałać
Przyczyna | Możliwe skutki | Sposób wsparcia |
---|---|---|
Spadek witaminy D | Osłabienie mieszków, zwiększone wypadanie | Suplementacja, ekspozycja na słońce |
Noszenie czapek zimą | Słabe dotlenienie skóry głowy | Masaż skóry, lekkie nakrycia głowy |
Promieniowanie UV latem | Uszkodzenie łodygi włosa | Ochrona UV, odbudowujące szampony |
Zmiana temperatury i wilgotności | Reakcje zapalne skóry | Nawilżanie, delikatna pielęgnacja |
Kiedy warto pomyśleć o terapii trychologicznej lub przeszczepie włosów?
Jeśli sezonowe wypadanie włosów utrzymuje się zbyt długo, pojawiają się widoczne prześwity, a cebulki są osłabione – warto rozważyć skorzystanie z terapii trychologicznej lub innych nowoczesnych metod wspomagających odbudowę owłosienia.
W klinice Piotra Turkowskiego oferujemy m.in. mezoterapię skóry głowy, osocze bogatopłytkowe (PRP) oraz indywidualnie dobrane kuracje regeneracyjne. W przypadkach znacznej utraty włosów najlepszym rozwiązaniem może być przeszczep włosów metodą FUE – nowoczesną techniką pozwalającą na naturalne i trwałe rezultaty.
Łysienie sezonowe to zjawisko fizjologiczne i w większości przypadków nie wymaga specjalistycznej interwencji. Ważne jest jednak, by nie ignorować sygnałów wysyłanych przez organizm. Jeśli zauważysz nadmierne wypadanie, osłabienie struktury włosa lub pogorszenie kondycji skóry głowy – nie zwlekaj z wizytą u specjalisty. Im wcześniej wdrożysz odpowiednią profilaktykę lub leczenie, tym łatwiej zatrzymasz proces wypadania i zadbasz o zdrową fryzurę przez cały rok.
Serdecznie zapraszamy do kontaktu z kliniką Piotra Turkowskiego – oferujemy kompleksową diagnostykę i indywidualne podejście do każdego pacjenta. Zadbaj o swoje włosy z pomocą ekspertów! Pozostajemy do dyspozycji naszych podopiecznych.