Wiele osób zadaje pytanie, czy noszenie czapki, kasku rowerowego czy roboczego może przyczyniać się do utraty włosów. Wątpliwości te pojawiają się szczególnie w okresach, kiedy nakrycia głowy nosimy codziennie – zimą, podczas uprawiania sportu, w pracy czy podczas jazdy motocyklem. W obiegowej opinii krąży przekonanie, że ciasno przylegające czapki ograniczają dopływ powietrza do skóry głowy, przez co włosy stają się słabsze i zaczynają wypadać. Czy rzeczywiście jest się czego obawiać?
Niedotlenienie skóry głowy – mit czy rzeczywistość?
Jednym z popularnych argumentów jest twierdzenie, że czapka lub kask „duszą” skórę głowy, prowadząc do jej niedotlenienia. Warto tu wyjaśnić, że skóra, w tym skóra głowy, nie oddycha tak, jak nasze płuca. Tlen dostarczany jest do mieszków włosowych za pośrednictwem naczyń krwionośnych, a nie z otoczenia. Zatem noszenie nakrycia głowy nie wpływa bezpośrednio na dostęp tlenu do korzeni włosów. Co więcej, noszenie kasku lub czapki nie powoduje ucisku na naczynia krwionośne w sposób, który mógłby zaburzać ich pracę – pod warunkiem, że są one dobrze dopasowane i wykonane z odpowiednich materiałów.
| Mit / Obawa | Prawda medyczna |
|---|---|
| Czapka ogranicza dopływ tlenu | Skóra głowy otrzymuje tlen z krwi, nie z powietrza |
| Kask powoduje łysienie | Tylko źle dopasowany, noszony długotrwale, może uszkadzać mieszki mechanicznie |
| Czapka powoduje przetłuszczanie | To skutek braku wentylacji, materiałów syntetycznych i niewłaściwej pielęgnacji |
| Lepsze są czapki bez podszycia | Najważniejszy jest materiał: oddychający, naturalny, miękki |
Tarcie, ciepło i wilgoć – czynniki, które mogą pogarszać stan włosów
Choć samo noszenie czapki nie powoduje łysienia, to przy długotrwałym użytkowaniu niedopasowanych lub wykonanych ze sztucznych materiałów nakryć głowy mogą pojawić się pewne niekorzystne zjawiska. Tarcie materiału o włosy i skórę głowy może prowadzić do ich mechanicznego uszkodzenia, szczególnie jeśli włosy są cienkie, łamliwe i osłabione. Z kolei pod czapką tworzy się często ciepłe i wilgotne środowisko, które sprzyja namnażaniu się bakterii i grzybów, takich jak Malassezia – odpowiedzialnych między innymi za nasilenie łojotokowego zapalenia skóry głowy, które może wpływać na nadmierne wypadanie włosów.
Łysienie mechaniczne – kiedy naprawdę może dojść do utraty włosów
W medycynie znane są przypadki tak zwanego łysienia trakcyjnego, które występuje w wyniku długotrwałego, silnego napięcia włosów. Zazwyczaj dotyczy to osób, które regularnie noszą bardzo ciasne fryzury – jak warkocze, koki czy końskie ogony. Teoretycznie bardzo ciasno założony kask, noszony przez wiele godzin dziennie, mógłby wywołać podobny efekt w miejscach ucisku. Dotyczy to jednak raczej wyjątkowych przypadków i sytuacji, w których niewygodny, źle dobrany kask noszony jest przez wiele miesięcy bez przerwy. W codziennym użytkowaniu trudno mówić o ryzyku łysienia wywołanego przez samo nakrycie głowy.
Według badań ankietowych 69,6% osób wierzy, że noszenie chusty lub nakrycia głowy sprzyja wypadaniu włosów PMC. Mimo to brak jednoznacznych dowodów naukowych potwierdzających tę hipotezę.
Czapka nie wywołuje łysienia – ale może je ujawniać
Często pacjenci zauważają intensywniejsze wypadanie włosów właśnie w okresie jesienno-zimowym, gdy noszą czapki. Może to prowadzić do mylnego wniosku, że to właśnie czapka jest przyczyną problemu. Tymczasem naturalny cykl wzrostu włosów zakłada okresy intensywniejszego wypadania – na przykład jesienią i wczesną wiosną – i to właśnie z tym najczęściej mamy do czynienia. Czapka jedynie ułatwia zauważenie wypadających włosów – łatwiej je znaleźć na materiale niż na poduszce czy ubraniu. W takich przypadkach warto zwrócić uwagę nie na nakrycie głowy, ale na kondycję organizmu – poziom witamin, gospodarkę hormonalną czy stres. Dodatkowo warto wiedzieć, że hormony mają ogromny wpływ na kondycję włosów. Zobacz, jakie hormony warto zbadać przy wypadaniu włosów.
„Nie czapka, a brak równowagi hormonalnej czy stres najczęściej stoją za utratą włosów – warto diagnozować przyczynę, nie maskować objawu.”
— dr Piotr Turkowski
Jak dbać o włosy, jeśli nosisz kask lub czapkę codziennie?
Osoby, które ze względu na warunki pracy lub uprawiany sport codziennie noszą kask, czapkę lub hełm, powinny pamiętać o kilku ważnych zasadach pielęgnacyjnych. Przede wszystkim warto wybierać nakrycia głowy wykonane z naturalnych, oddychających materiałów, które minimalizują ryzyko przegrzewania skóry głowy. Po każdym dniu dobrze jest dokładnie umyć skórę głowy łagodnym szamponem, który usuwa nadmiar sebum i zanieczyszczenia. Dobrze dobrana pielęgnacja skóry głowy (na przykład nawilżające toniki lub wcierki z ekstraktami roślinnymi) może znacząco poprawić mikrokrążenie i wspomóc naturalny wzrost włosów.
Dla osób z tendencją do łojotoku lub łupieżu ważne będzie regularne oczyszczanie skóry głowy oraz ewentualne stosowanie preparatów trychologicznych. Warto też zadbać o odpowiednią dietę bogatą w cynk, żelazo, biotynę oraz witaminy z grupy B – niedobory tych składników często objawiają się pogorszeniem kondycji włosów i skóry. W przypadku zauważenia niepokojących objawów, takich jak przerzedzenie włosów, łuszczenie się skóry głowy lub świąd, warto skonsultować się z trychologiem lub specjalistą zajmującym się zdrowiem skóry głowy.
Wypadanie włosów to złożony proces – nie zawsze winna jest czapka
Warto podkreślić, że utrata włosów to zjawisko wieloczynnikowe, u którego podstaw leżeć mogą predyspozycje genetyczne, zaburzenia hormonalne, przewlekły stres, nieprawidłowa dieta, choroby skóry głowy czy działanie niektórych leków. W takich przypadkach noszenie czapki lub kasku nie jest przyczyną wypadania włosów, ale czynnikiem, który może je jedynie pogłębić, jeśli nie zadbamy odpowiednio o higienę i pielęgnację.
Warto pamiętać, że łysienie androgenowe – najczęstszy typ utraty włosów u mężczyzn – rozwija się niezależnie od czynników zewnętrznych. Związane jest z nadwrażliwością mieszków włosowych na działanie dihydrotestosteronu (DHT). Podobnie w przypadku telogenowego wypadania włosów, które pojawia się zwykle kilka tygodni po stresującym wydarzeniu lub infekcji – również tutaj czapka nie odgrywa żadnej roli. Przypisywanie winy nakryciom głowy odciąga uwagę od prawdziwych przyczyn, które często wymagają diagnostyki i holistycznego podejścia.
Jeśli pojawia się zauważalne przerzedzenie włosów, łysienie na skroniach czy czubku głowy, warto nie zwlekać z konsultacją. Wczesne rozpoznanie rodzaju wypadania włosów daje większe możliwości działania i planowania indywidualnego programu wspierającego odrost. Specjalistyczna ocena stanu skóry głowy, analiza trychologiczna oraz badania laboratoryjne mogą dostarczyć wielu informacji, których nie da się zdiagnozować „na oko” ani z pomocą domowych metod. W Klinice Piotra Turkowskiego każdego pacjenta traktujemy indywidualnie – nie tylko analizując kondycję jego włosów, ale także styl życia, sposób odżywiania, obciążenia genetyczne i stan ogólny organizmu.
Źródła:
